Krew ŚwiĘtego
Jak zabić świętego?
Falcio, Kest i Brasti niedługo się tego dowiedzą, ponieważ ktoś właśnie znalazł na to sposób. I żeby było ciekawiej, na jedną ze swoich pierwszych ofiar wybrał ich przyjaciółkę.
Książęta już od jakiegoś czasu zachodzą w głowę, jak nie dopuścić, by Aline zasiadła na tronie. Tymczasem zaczynają ginąć święci, a cała Tristia aż huczy od plotek, że jej koronacji przeciwni są sami bogowie. W odpowiedzi na narastający chaos, duchowni przywracają zbrojne zakony żołnierzy, asasynów, a przede wszystkim Inkwizytorów. Aby powstrzymać zakusy kapłanów dążących do wprowadzenia w Tristii teokracji, Falcio musi znaleźć mordercę, a jedyny wiodący do niego trop to przerażająca żelazna maska, która sprawia, że święci popadają w obłęd i stają się bezbronni. Ale odszukanie zbrodniarza to tylko połowa sukcesu – będzie trzeba jeszcze zmierzyć się z nim w walce. Z jej wygraniem może być jednak pewien problem, bo zapowiada się pojedynek, w którym każdy szermierz – nawet ten najbardziej wytrawny – będzie bez szans.
“Szalony taniec walk, spisków i zaskakujących zwrotów akcji.”
DAVE DUNCAN
BESTSELLEROWY PISARZ FANTASY“Piekielnie dobra książka.”








Les vieux maîtres de sort aiment raconter que la magie a un goût. Les sorts de braise ressemblent à une épice qui vous brûle le bout de la langue. La magie du souf e est subtile, presque rafraîchissante, un peu comme si vous teniez une feuille de menthe entre vos lèvres. Le sable, la soie, le sang, le fer… cha- cune de ces magies a son parfum. Un véritable adepte, autre- ment dit un mage capable de jeter un sort même à l’extérieur d’une oasis, les connaît tous.
'I totally saw this coming,’ Reichis growled, leaping onto my shoulder as lightning scorched the sand barely ten feet from us. The squirrel cat’s claws pierced my sweat-soaked shirt and dug into my skin.
The way of the Argosi is the way of water. Water never seeks to block another’s path, nor does it permit impediments to its own. It moves freely, slipping past those who would capture it, taking nothing that belongs to others. To forget this is to stray from the path, for despite the rumours one sometimes hears, an Argosi never, ever steals.